Badania naukowe pokazują, że istotny wpływ na występowanie poszczególnych rodzajów obsesji i kompulsji mają czynniki kulturowe, w tym między innymi religijne. Znaczenie odgrywa również wychowanie oraz predyspozycje osobowościowe. Cechy przypisywane Bogu m.in. surowość, srogość, karność odzwierciedlają najczęściej postawę ojca albo matki, którym należy się cześć i bezwzględne posłuszeństwo. Nerwica eklezjogenna wiąże się z silnymi przekonaniami religijnymi, dotyczącymi kary za grzechy i potępieniem oraz depresyjnym poczuciem winy. Jak pokazuje doświadczenie psychoterapeutyczne, osoby z nerwicą eklezjogenną doświadczają znaczących trudności z zauważeniu nerwicowego charakteru swojego cierpienia, z podjęciem psychoterapii oraz z jej kontynuowaniem. Paradoksalnie OCD pojawia się u osób, dla których ważne są zasady, przepisy, oraz wartości religijne, moralne, a także te powszednie związane z codziennym życiem. Z czasem zasady i wartości mogą stać się obsesją i zadręczać latami, co wzmaga poczucie bycia bezwartościowym, przegranym, czy potępionym. Osoby z OCD dążą do idealizmu i nie dają sobie prawa do popełnienia błędu, czy słabości, co ma wyniszczający charakter. Często tematy społecznie wykluczane i równocześnie potępiane przez daną osobę mogą stać się obszarem myśli intruzywnych, co może wplątywać w spiralę lęku, wstydu oraz poczucia winy. Niejednokrotnie religijność osoby doświadczającej OCD, opiera się na zagrażającym, karzącym obrazie Boga. Praktyki religijne wynikają z doświadczanego lęku i obawy przed karą za grzechy (tzw. niedojrzała religijność) a nie ze zdrowej duchowej relacji.
Często osoby doświadczające nerwicy religijnej przeżywają wewnętrzny konflikt między wymaganiami karzącego Boga a popędami czy pragnieniami, które najczęściej są tłumione tzw. konflikt nerwicowy. Niekiedy doświadczają identyfikacji z szatanem, co prowadzi do przekonania, że jestem zły i zasługuję na karę czy potępienie. Doświadczenia te wzmagane są przez religijne rytuały, które z pozoru mają chronić przed nieumyślnym skrzywdzeniem drugiego człowieka i karą bożą.
Bardzo często intruzywne myśli mają charakter seksualny, co wiąże się z doświadczanym wstydem, ale również lękiem przed popełnieniem grzechu ciężkiego. Czasami osoba doświadczająca latami trudności czuje się zepsuta, zła, niewartościowa. Żywi przekonanie, że jest winna przez same pojawiające się myśli związane z seksualnością i zasługuje na karę.
© Podkarpacka Fundacja Promocji Zdrowia Psychicznego i Psychoterapii 2024